Zanim się orientujesz, właściwie jest już ranek, a Ty umierasz, zastanawiając się, co Cię podkusiło, aby tak zmarnować całą noc.
Jeżeli taka sytuacja kiedykolwiek Wam się przydarzyła, doskonale wiem, co czujecie. Jeśli nie, w takim razie gratuluję.
Niestety nie znam dobrego sposobu, jak pozbyć się złego nawyku zarywania nocy z powodu szalenie interesujących wideo na YouTube, ale jestem Wam w stanie pomóc, aby czas zmarnowany na tym portalu nie był jednak aż tak zmarnowany.
Jak wszyscy wiemy, na tej stronce da się znaleźć naprawdę wszystko. Ale czy jednak, zamiast szukania końca internetu, nie lepiej dowiedzieć się czegoś, czy nauczyć się naprawdę fajnej rzeczy? Jeśli nie jesteście pewni, odpowiem za was. Tak. Do roboty i czas odkryć naprawdę przydatne rzeczy na YT! Z pomocą przychodzę ja, ale jestem pewna, że sami znajdziecie równie fajne rzeczy!
Tym razem czas na coś anglojęzycznego, ale naprawdę interesującego, więc myślę, że warto. Michael Stevens, bo tak nazywa się twórca tego kanału, porusza praktycznie każdy temat, jaki interesuje jego samego i jego widzów, zarówno poprzez problemy psychologiczne, czy związane ściśle z nauką, ale również robiąc od czasu do czasu filmy o kulturze. Warto zajrzeć!
Znowu polski youtuber, który rozpoczął swoją działalność właściwie dość niedawno, ale (co rzadkie) robi naprawdę fajne rzeczy. Jego kanał poświęcony jest głównie kinematografii, a w swoich materiałach pokazuje między innymi tajniki wykorzystywane w znanych produkcjach, czy też elementy charakterystyczne dla danych reżyserów. Uwierzcie, zaciekawi nawet niezainteresowanych filmem.
Dobra, tym razem rzecz ani trochę nie ucząca, ale na pewno ciekawa. Poznajcie faceta, który radiowe hity jest w stanie przemienić w przeboje lat 80. czy też emo ballady w absolutnie najlepszym stylu.
Co prawda kanał trafiający w bardzo wąską grupę osób, ale jeśli kiedykolwiek byliście zainteresowani nauką koreańskiego, ten kanał jest dla Was. Zarówno ułatwia naukę języka, jak też pozwala dowiedzieć się przydatnych rzeczy.
Teraz bardziej coś dla ścisłowców, ale myślę, że tematy takie jak te poruszane na tym kanale każdego mogą zaciekawić. Na dodatek filmy są dość krótkie, przez co mamy wiele czasu na inne rzeczy, jednocześnie dowiadując się wiele nowych rzeczy. Same korzyści, nie?
Macie problem z jakimś zagadnieniem z angielskiego? Chcecie poznać mniej formalny język, coś, czego nie nauczycie się w szkole? A może nie wiecie jak wymówić to jedno, konkretne słowo? Z pomocą jest w stanie przyjść ta pani, która nie tylko wyjaśnia wątpliwość, ale jednocześnie przedstawia, jak to wygląda w różnych angielskojęzycznych krajach i co najważniejsze – daje przykłady w piosenkach czy filmach, co jest bardzo przydatne. Naprawdę warto zajrzeć w trakcie nauki angielskiego!
Zarówno język angielski, jak i nasz ojczysty bywa kłopotliwy. W przypadku wątpliwości co do języka polskiego oprócz polonistów można się udać z pytaniem do pana profesora Bralczyka czy Miodka, ale jak się okazuje, na YouTube znajdziemy równie wiarygodne źródło informacji – kanał Pauliny Mikuły. Problemy, które napotyka każdy z nas, wyjaśnia właśnie ta dziewczyna, więc myślę, że warto tam zajrzeć, aby lepiej posługiwać się rodzimym językiem.
Prawdopodobnie znalazłoby się jeszcze kilka innych kanałów, które poleciłabym Wam, ale myślę, że lepiej, jeśli to Wy sami zaczniecie szukać czegoś, na temat, który Was interesuje. YouTube to naprawdę ogromny portal i można znaleźć naprawdę świetne rzeczy – wystarczy tylko chcieć. A potem nawet zarywanie nocy przestaje być taką stratą czasu, jak nam się wydaje (:
Dorota Meszka
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz