Spotkanie z pracownikami firmy Cummins odbyło się 18 października 2016 roku w sali gimnastycznej w naszej szkole. Uczniowie popisali się znajomością różnych języków obcych (oprócz powszechnie władanego przez uczestników angielskiego, używane były języki takie jak hiszpański, francuski, włoski oraz czeski).
Na początku wypadałoby przybliżyć czym w ogóle taki koncern się zajmuje…
Został on założony w 1919 roku w Indianie, w Stanach Zjednoczonych przez dwóch mężczyzn: bankiera i inwestora, Williama Glantona Irwin’a oraz mechanika i wynalazcę Clese Lyle Cummins’a. Pewnego razu Irwin zlecił Cummins’owi obsługę swojego samochodu i od tego momentu zaczęła się ich owocna współpraca.
Cummins zajmuje się produkowaniem silników wysokoprężnych oraz innych układów napędowych dla producentów ciężarówek, autobusów, maszyn budowlanych, przemysłowych, rolniczych, kolejowych, sprzętu morskiego oraz wojskowego.
Teraz trochę bardziej odnośnie spotkania…
Prawie 70 naszych rówieśników przez ponad półtorej godziny rozmawiało z wiele starszymi od siebie ludźmi i choć na początku mogły byś problemy z odnalezieniem wspólnych tematów, ostatecznie wszyscy uznali spotkanie za udane. Dorośli rozumieli, że jesteśmy tylko dziećmi i niedoskonałości w posługiwaniu się językami obcymi są normalne.
Tego uczniowie dowiedzieli się podczas wydarzenia…
„Pani z BIAŁORUSI studiowała na Cambridge i teraz mieszka w Anglii, więc mówiła, że tak każdy może, nie ważne gdzie mieszka tylko musi uczyć się angielskiego”
„Uczeń klasy 3D wytłumaczył Pani z USA (mieszkającej oczywiście w Anglii) Polski ustrój polityczny cyt. ''we have Sejm and Senat''.
„Pan z Turcji bardzo lubi polskie jedzenie: chleb, pierogi, dżem. To co u nas sprzedają jako kebab jest tylko jedną z wielu wersji kebaba, a sam kebab jest grillowanym mięsem podobnym do szaszłyka. Rozmawialiśmy też o jego nauce i o tym jak to on dużo się uczył i wyprzedził w nauce swoich rówieśników, o tym, że powinien spróbować naleśników, o tym, że niedaleko miejsca gdzie się urodził jest polska wioska z której pochodził ojciec jego kolegi, który był Polakiem i jest tam ul. Adam Mickiewicza i wszystkie znaki są tam po polsku.”
Pomimo ominięcia kilku punktów programu spotkania, wszyscy uważają je za udane. Podziw dla osób prowadzących (byli nimi Kamila Szeląg oraz Maciej Dydek) za odwagę wystąpienia nie tylko przed uczniami, ale też obcymi, dorosłymi ludźmi.
Tutaj znajdują się zdjęcia z tego dnia autorstwa Marcina Kamińskiego >>klik<<
Pola Rymar i Cristiana Galant