Reaktywacja

Wrzesień już prawie za nami, więc chyba czas ruszyć z sekcją dziennikarską! W tym roku oprócz wersji elektronicznej, najprawdopodobniej ruszy również gazetka.
Na razie zachęcamy do czytania starych postów, te nowe pojawią się już wkrótce!
Chcesz dołączyć do naszego grona? Napisz do nas!

Przyszłość?


Sztuczna inteligencja- pojęcie niczym z filmu science-fiction, lekko abstrakcyjne i odległe, jednakże ostatnimi czasy okazuje się, że wcale nie tak bardzo i nie mam tu na myśli zbiegłych robotów, bądź nieudanych eksperymentów szalonych naukowców.

Niedawno, gdyż w październiku ubiegłego roku, oddział dobrze wszystkim znanej firmy Google stworzył nie tyle co robota, a program komputerowy do zawodowej gry w planszówkę o nazwie Go (Baduk).


Baduk jest najstarszą strategiczną grą planszową, w którą gra się do dzisiaj.  Wynaleziono ją ponad 5000 lat temu w starożytnych Chinach. Rozgrywana jest przez dwóch graczy (czarny i biały kamień), a celem każdego z nich jest otoczenie i zajęcie większego terytorium planszy (standardowe plansze mają wymiary 19x19). Za zwycięzcę zwyczajowo uznaje się gracza, któremu udało się zająć ponad 50% planszy.

Przecież nic w tym trudnego, można sobie pomyśleć. No tyle tylko, że ilość możliwych ruchów jest większa niż liczba wszystkich atomów we wszechświecie. A i jeszcze, skoro szachy nazywane są królową gier planszowych, Go można bez problemu nazwać ich cesarzem.

Nauczenie się gry w Baduka nie jest trudne (sama próbowałam przez wakacje i dzięki kursom online udało mi się w miarę "ogarnąć" podstawy), lecz nawet jeśli nauczycie się już w miarę grać, to o ile nie znacie nikogo, z kim moglibyście pielęgnować swoje umiejętności, życzę Wam powodzenia, gdyż w Go nie da się grać z komputerem.

Co sprowadza nas do niebywałego wynalazku jakim jest - AlphaGo.

Jak wspomniałam wcześniej, jest to program komputerowy, niezwykły program komputerowy. Skoro maszyna z kompletnym, zamkniętym systemem oprogramowania nie jest w stanie przewidzieć niemalże nieskończonej liczby ruchów, algorytm AlphaGo oparty został w dużej mierze na kilku programach, które upodobniły go w sposobie działania do ludzkiego mózgu (co już samo w sobie jest niebywałym osiągnięciem).

Najważniejszym z tychże programów jest- Monte-Carlo Tree Search (MCTS), używany przy tworzeniu większości sztucznych inteligencji, których celem jest ogólnie granie we wszelkiego rodzaju gry. Najprościej mówiąc jego system działania polega na przeprowadzaniu symulacji po każdym dopuszczonym ruchu przeciwnika, a następnie wybór tego ruchu po którym najwięcej symulacji zakończyło się wygraną. Dzięki temu, program dosłownie uczy się na własnych doświadczeniach.


Po stworzeniu czegoś tak wspaniałego i rewolucyjnego, Google chciało sprawdzić, jak ich wynalazek spisze się w praktyce. Wyzwali na pojedynek obecnego mistrza świata w Baduka- pana Lee Sedol'a (z rangą 9-dan, czyli najwyższą obecnie możliwą), który przyjął wyzwanie i w marcu tego roku odbyło się 5 rozgrywek między komputerem, a człowiekiem. Końcowy wynik był następujący: 4 dla AlphaGo i 1 dla Lee, przy czym w ostatniej rozgrywce mężczyzna postanowił się poddać.

(tutaj znajduje się link do 1. rozgrywki, tylko, że cały filmik trwa 4 godziny)

Wynik ten może się wydawać zastraszający. W końcu maszyna praktycznie wygrała cały turniej, jednakże program AlphaGo nie jest jeszcze idealny i wymaga dopracowania. Niektórzy są zdania, że gdyby pozwolić komputerowi rozegrać np. milion więcej rozgrywek, to w końcu byłby w stanie pokonać Lee Sedol'a nawet ten 5. raz. No tak, tylko, że idąc tym tokiem myślenia, mistrz sam mógłby rozegrać milion całkowicie innych rozgrywek.

Spekulować na ten temat można by bez końca, ale jedno jest pewne-  przyszłość, w której coraz więcej zwyczajowo naturalnych i niezmiennych rzeczy, będzie przejmowanych przez technologię, robi się nam bliższa. Pytanie tylko, czy wyjdzie nam to na dobre i czy są sfery istnienia, na które nie będziemy mieć nigdy wpływu?

Ciekawy filmik objaśniający po krótce istotę AlphaGo

                                                                                                                                             
                                                                                                                                                 Pola Rymar





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz