Reaktywacja

Wrzesień już prawie za nami, więc chyba czas ruszyć z sekcją dziennikarską! W tym roku oprócz wersji elektronicznej, najprawdopodobniej ruszy również gazetka.
Na razie zachęcamy do czytania starych postów, te nowe pojawią się już wkrótce!
Chcesz dołączyć do naszego grona? Napisz do nas!

Hotele jednogwiazdkowe - szare i brudne?


http://vignette3.wikia.nocookie.net/payne/images/5/5a/Hotel1.JPG/revision/latest?cb=20121009154856&path-prefix=pl
źródło
Jest początek lutego. Dzieci i młodzież w województwie małopolskim od ponad tygodnia cieszą się już zimowymi feriami, a wiele z nich wyjeżdża na wycieczki lokalnie lub za granicę, zazwyczaj zatrzymując się przy tym w hotelach. W momencie, gdy zmęczeni podróżą stajemy w końcu u progu naszego nowego mieszkania na czas pobytu w nieznanym mieście, naszym oczom ukazuje się baner z nazwą lokalu i tajemniczymi gwiazdkami.

Powszechne ich zastosowanie jest większości znane - im więcej gwiazdek w skali 1-5, tym wyższy standard, a wraz z nim i cena pobytu. Jednak czy istnieją jakieś światowe normy określające kryteria, według których hotelowi można przyznać konkretną ilość gwiazdek?

Jak się okazuje, odpowiedzią na powyższe pytanie jest nie! W każdym kraju obowiązują odrębne zasady i skale określające standard hotelu, a w niektórych nawet nie istnieje coś takiego, jak “gwiazdki” - klasyfikacji nie stosuje się na ogół w Skandynawii, a w Anglii i Francji jest ona dobrowolna. Pewien stopień ujednolicenia stopniowo pojawia się jednak w reszcie Europy, którego to zadania podjęła się organizacja HOTREC. Jak dotąd 15 krajów na naszym kontynencie przyjęło mniej lub bardziej identyczne kryteria oceniania obiektów hotelowych. W Polsce zajmuje się tym wszystkim ministerstwo turystyki.

Wszyscy dobrze wiemy, że aby wygodnie pomieszkać w nowym mieście, najlepiej zatrzymać się w hotelu o klasie minimum trzygwiazdkowej - w opinii publicznej wszystkie obiekty poniżej tego standardu nie są ani trochę komfortowe i najprawdopodobniej są zakurzone i śmierdzą. Jednakże tak wcale nie musi być. Po zgłębieniu wymogów, jakie muszą być spełniane przez hotele w naszym kraju, okazuje się, że hotele jednogwiazdkowe nie są i nie mają być obskurne - wręcz przeciwnie. Różnica pomiędzy hotelem jednogwiazdkowym a, dajmy na to, trzygwiazdkowym, tak naprawdę polega w większości na wyposażeniu pokoju i zakresie oferowanych usług. Dlatego lokale o tej klasie często właściwie mogą być całkiem wygodne, a do tego pobyt w takowych oferowany jest w przystępnej cenie, pozwalającej podróżować ekonomicznie.

Wymogi: Hotel jednogwiazdkowy

Niektórym może wydawać się to oczywiste, ale żeby obiekt hotelarski w ogóle mógł być zarejestrowany jako hotel lub motel, musi posiadać minimum 10 jednostek mieszkalnych, w większości jedno- i dwuosobowych. Wejście do hotelu, do recepcji, powinno być wyodrębnione i możemy spodziewać się miejsca postojowego na czas naszego przyjazdu i odjazdu oraz miejsca parkingowego, strzeżonego.

W całym obiekcie musi działać wentylacja mechaniczna lub grawitacyjna, ciepła i zimna woda, odpowiednie oświetlenie przez całą dobę oraz ogrzewanie. Jako goście musimy mieć dostęp do telefonu i/lub faksu w recepcji, a także możliwość oglądania telewizji i słuchania radia - jeżeli nie za pomocą telewizorów w pokojach, to w innym miejscu ogólnodostępnym, choćby w recepcji, także zawsze będziemy na bieżąco ze światem.

Jeżeli obiekt posiada więcej niż cztery piętra, to musi znajdować się w nim winda. Przy części ogólnodostępnej znajdziemy dobrze wyposażone WC, powierzchnia recepcji może wynosić choćby 10 metrów kwadratowych, a pokoje zaczynają się od 8. Jeżeli w jednostce mieszkalnej ma być miejsce dla więcej niż czterech osób, to jego powierzchnia ma wynosić 16 metrów kwadratowych plus 4 na każdą dodatkową osobę.

W pokoju na pewno znajdziemy podstawowe wyposażenie takie, jak łóżko, nocny stolik lub półkę (po jednej na każde miejsce do spania), szafę lub wnękę garderobianą z co najmniej trzema wieszakami na osobę, a także biurko lub stół.z meblem do siedzenia (po jednym na osobę, ale nie mniej niż dwa na pokój). Nie ma żadnych wytycznych dotyczących dekoracji w hotelach o najniższym standardzie, ale możemy mieć pewność, że mieszkając w takim pokoju przeglądniemy się w lustrze, przejdziemy w skarpetkach po dywaniku, skorzystamy z hotelowego kubeczka, wyrzucimy śmieci, zasłonimy firanki i powiesimy kurtkę na kołku czy też wieszaku ściennym. Od razu robi się przytulniej, prawda?

Jest jeszcze coś - według wymagań, przy naszym miejscu do spania musi znajdować się lampka “umożliwiająca czytanie w pozycji leżącej”, a my musimy mieć dostęp do co najmniej jednego wolnego gniazdka elektrycznego. Łazienka może być osobna i dostępna dla kilku pokoi.

W każdym takim lokalu dostępne są usługi takie jak budzenie, podawanie śniadań, przechowanie bagażu, pieniędzy i wartościowych przedmiotów, a w hotelach powyżej 50 jednostek mieszkalnych musi być możliwa płatność kartą. Muszą być nam zapewnione ciepłe napoje, na przykład kawa w automacie lub herbata w pokoju. Nasze mieszkanie będzie sprzątane codziennie lub na nasze życzenie, a pościel i ręczniki (które również będziemy mieć zapewnione) będą wymieniane co trzy dni lub kiedy będziemy tego chcieli.

Jak widać, hotel jednogwiazdkowy nie musi nam się kojarzyć z obskurną, zimną kamienicą z brudnymi prześcieradłami i zapyziałymi kątami. Może i nie jest to miejsce, 
w którym urządzimy wesele, konferencję prasową lub urodziny dziecka, ale z pewnością wystarczy przeciętnemu podróżnikowi do zatrzymania się na noc lub dwie w zwiedzanym mieście.

Caché

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz